Rodzinny kapitał w ruchu – fundacja jako źródło długofalowych inwestycji

Rodzinny kapitał w ruchu – fundacja jako źródło długofalowych inwestycji

Dodano: 
dr n.pr. Małgorzata Rejmer, ekspertka ds. firm rodzinnych i sukcesji
dr n.pr. Małgorzata Rejmer, ekspertka ds. firm rodzinnych i sukcesji Źródło: Kancelaria Finansowa LEX
Wprowadzenie fundacji rodzinnej do polskiego porządku prawnego w 2023 roku było przełomowym krokiem w rozwoju infrastruktury prawno-instytucjonalnej dla zarządzania prywatnym majątkiem. Dotychczas właściciele firm, inwestorzy i zamożne rodziny byli pozbawieni możliwości wykorzystania lokalnego, sformalizowanego wehikułu do konsolidacji i pomnażania kapitału. Musieli posiłkować się zagranicznymi konstrukcjami typu trust czy private foundation. Fundacja rodzinna na prawie polskim zmienia tę sytuację.

Fundacja rodzinna to nowy wehikuł inwestycyjny dla kapitału prywatnego w Polsce

Istota fundacji rodzinnej polega na tym, że wniesiony do niej majątek przestaje być własnością fundatora, a staje się własnością fundacji, czyli osoby prawnej, działającej według ustalonych reguł i realizującej cele wskazane przez fundatora. Ten mechanizm otwiera drogę do stworzenia stabilnej platformy inwestycyjnej, która może zarządzać majątkiem rodzinnym niezależnie od zmian pokoleniowych, emocjonalnych decyzji spadkobierców czy wydarzeń losowych.

Fundacja może inwestować m.in. w udziały i akcje spółek (także startupów), spółek portfelowych czy inwestycji typu private equity. Interesującą opcją są także inwestycje w nieruchomości komercyjne i mieszkaniowe, najczęściej z myślą o wynajmie i generowaniu pasywnego dochodu. Fundacja może także sięgać po instrumenty finansowe typu obligacje, fundusze inwestycyjne, lokaty, papiery wartościowe. Może także nabywać udziały w funduszach VC czy joint venture jako inwestor pasywny lub strategiczny.

Co istotne, fundacja rodzinna nie podlega takim samym rygorom jak spółki publiczne, nie musi raportować jak fundusze inwestycyjne, a jednocześnie działa według jasnych zasad wewnętrznych, które są określonych w statucie i dokumentach wewnętrznych. To czyni ją narzędziem elastycznym, ale zautomatyzowanym. Idealnym do długoterminowego planowania finansowego.

Z punktu widzenia zarządzania kapitałem, fundacja rodzinna pełni różne funkcje:

  1. stabilizatora, który zabezpiecza majątek przed nieprzewidywalnością życia prywatnego i gospodarczego,
  2. akceleratora, który umożliwia reinwestowanie zysków bez konieczności ich dystrybucji do beneficjentów,
  3. bufora podatkowego, który pozwala planować momenty wypłat i optymalizować ich strukturę, a także
  4. filtra decyzyjnego, który eliminuje wpływ emocjonalnych lub nieprzygotowanych do zarządzania sukcesorów.

W ten sposób fundacja rodzinna staje się odpowiedzią na potrzeby inwestycyjne firm rodzinnych i osób zamożnych, które szukają trwałych i przejrzystych struktur do zarządzania majątkiem. To krok w stronę profesjonalizacji inwestowania kapitału prywatnego w Polsce, zgodnie z modelami wypracowanymi od dziesięcioleci w krajach takich jak Austria, Niemcy, Liechtenstein czy Szwajcaria.

Czytaj też:
Rodzina i biznes – jak połączyć sukces zawodowy z harmonią w życiu prywatnym?

Fundacja rodzinna może być bezpiecznym portfelem inwestycyjnym dla całej rodziny

Fundacja rodzinna umożliwia wyodrębnienie majątku rodzinnego z majątków osobistych jej członków. Co to oznacza w praktyce? Zyski z inwestycji trafiają do „rodzinnego portfela” zarządzanego zgodnie z jasno określoną polityką, bez pokusy impulsywnego wydawania lub ryzyka rozdrobnienia przez kolejne pokolenia. Tak skonstruowany wehikuł może pełnić funkcję rodzinnego funduszu zabezpieczającego przyszłość dzieci, wspierającego przedsięwzięcia edukacyjne czy rozwojowe, a jednocześnie pomnażającego kapitał.

To rozwiązanie ma ogromne znaczenie dla stabilności finansowej rodziny, zwłaszcza w kontekście wielopokoleniowego zarządzania majątkiem. W klasycznym modelu dziedziczenia, majątek rodzinny jest dzielony pomiędzy spadkobierców, co prowadzi nie tylko do jego fragmentacji, ale też do utraty efektu skali i braku profesjonalnego zarządzania. Fundacja rodzinna przeciwdziała temu mechanizmowi utrzymując majątek w jednej strukturze, która może generować dochody, reinwestować zyski zgodnie z ustaloną polityką inwestycyjną, a także wypłacać środki beneficjentom w kontrolowany, przewidywalny sposób.

W efekcie fundacja działa jak rodzinny fundusz inwestycyjny – niezależny od zachowań poszczególnych członków rodziny, ale funkcjonujący na ich rzecz. Polityka wypłat może być elastyczna i powiązana z celami życiowymi beneficjentów, np. finansowaniem edukacji, wsparciem w zakładaniu własnej działalności gospodarczej, pokrywaniem kosztów leczenia czy innych potrzeb życiowych, a nawet wspieraniem projektów społecznych lub inwestycyjnych zgodnych z wartościami rodziny.

Jednocześnie fundacja ogranicza ryzyko impulsywnego konsumowania majątku. Dzięki zapisom w statucie i regulaminie wypłat, fundator może z góry określić warunki, przy których beneficjenci uzyskują dostęp do środków, np. po ukończeniu studiów, po osiągnięciu określonego wieku lub po spełnieniu dodatkowych kryteriów. Taki mechanizm działa jak filtr odpowiedzialności – wspiera, ale nie demoralizuje.

Dodatkowo, fundacja jako osoba prawna, może korzystać z usług profesjonalnych doradców (inwestycyjnych, podatkowych, prawnych), co znacząco zwiększa jakość zarządzania majątkiem. Portfel fundacji może być dywersyfikowany, zabezpieczony i dostosowany do profilu ryzyka, który odpowiada całej rodzinie, a nie wyłącznie jednemu pokoleniu.

W perspektywie długoterminowej taka struktura nie tylko pomnaża kapitał, ale też buduje wspólnotę wokół majątku. Sprawia, że kolejne pokolenia nie są pasywnymi spadkobiercami, lecz współuczestnikami świadomego procesu zarządzania dziedzictwem finansowym. To inwestowanie nie tylko w aktywa, ale i w więź międzypokoleniową oraz kulturę odpowiedzialności za rodzinny majątek.

Fundacja rodzinna eliminuje ryzyko „rozdrobnienia majątku” i pozwala realizować długoterminową strategię inwestycyjną

Jednym z największych wyzwań, przed którymi stoją zamożne rodziny i właściciele firm rodzinnych, jest ryzyko rozdrobnienia majątku w wyniku dziedziczenia ustawowego. Tradycyjny model sukcesji zakłada, że po śmierci właściciela majątek dzielony jest pomiędzy spadkobierców. Nierzadko w sposób nieproporcjonalny do ich kompetencji, zaangażowania lub gotowości do wspólnego zarządzania. W praktyce prowadzi to do powstawania nieefektywnych współwłasności, sporów rodzinnych i konieczności sprzedaży składników majątku, aby zaspokoić roszczenia wszystkich stron.

Fundacja rodzinna wprowadza zupełnie inną logikę. Majątek raz wniesiony do fundacji przestaje być częścią masy spadkowej (po upływie 10. lat po wniesieniu majątku). Nie podlega podziałowi ani rozdrobnieniu. To rozwiązanie radykalnie zmniejsza ryzyko erozji majątku rodzinnego.

Zamiast tego fundacja działa jak trwała i niezależna struktura zarządzająca majątkiem w imieniu całej rodziny, zgodnie z wcześniej ustalonymi regułami. Fundator, tworząc statut i regulaminy, określa nie tylko krąg beneficjentów i zasady wypłat, ale także ogólne kierunki inwestycyjne i cele strategiczne. Powołany zarząd fundacji (często złożony z profesjonalistów i/lub członków rodziny) realizuje te cele w sposób ciągły, niezależnie od zdarzeń osobistych (jak śmierć, rozwód, konflikt), które w tradycyjnym modelu dezorganizują zarządzanie majątkiem.

Dzięki temu możliwe jest budowanie długoterminowej strategii inwestycyjnej, rozciągniętej na dekady, a nie uzależnionej od bieżących emocji czy potrzeb konkretnego spadkobiercy. Fundacja może reinwestować zyski bez konieczności ich wypłaty. Tego rodzaju kontynuacja strategiczna jest niemożliwa przy standardowym podziale majątku pomiędzy sukcesorów, którzy, nawet jeśli nie są skonfliktowani, mają różne priorytety, horyzonty inwestycyjne i poziomy kompetencji. W fundacji rodzinnej strategia nie podlega negocjacjom przy każdym pokoleniowym „zwrocie akcji”. Jej stabilność jest zapisana w akcie fundacyjnym, a jej realizację nadzorują odpowiednie organy.

Czytaj też:
Sukcesja to poważny proces. Potrzebni są dobrzy doradcy i rozsądna polityka państwa

W ten sposób fundacja rodzinna zapobiega rozdrobnieniu kapitału, eliminuje przypadkowość decyzji, tworzy bezpieczną przestrzeń dla rozwoju majątku i zmienia logikę zarządzania z reaktywnej na proaktywną i strategiczną. W perspektywie kilkudziesięciu lat może to oznaczać zasadniczą różnicę. Zamiast rodziny z rozproszonymi aktywami i wygasającym majątkiem, mamy rodzinę z jednym silnym wehikułem kapitałowym, zdolnym do inwestowania, wspierania członków rodziny i realizowania długofalowych celów.

Fundacja rodzinna jako podmiot odpowiedzialny za dystrybucję zysków

Fundacja nie została zaprojektowana jako narzędzie optymalizacji podatkowej. Jej struktura pozwala jednak na efektywne planowanie podatkowe, szczególnie w kontekście długoterminowego inwestowania i kontrolowanej dystrybucji zysków do beneficjentów.

W klasycznym modelu inwestowania przez osobę fizyczną, zyski z różnych źródeł, np. najmu, dywidend, sprzedaży aktywów, są opodatkowane na bieżąco. Dla osób fizycznych oznacza to zazwyczaj 19 proc. podatku PIT. Oznacza to, że znaczna część zysków jest konsumowana przez zobowiązania podatkowe jeszcze zanim zostaną one wykorzystane lub zainwestowane ponownie. Fundacja rodzinna zmienia tę logikę. W polskim systemie prawnym przychody fundacji rodzinnej, o ile nie są przeznaczone na działalność gospodarczą inną niż wskazana w ustawie, są zwolnione z CIT aż do momentu wypłaty na rzecz beneficjentów. Oznacza to, że zyski z najmu nieruchomości, dywidendy otrzymane z udziałów lub akcji, odsetki od lokat i obligacji, czy też zyski kapitałowe (np. ze sprzedaży udziałów), mogą być akumulowane i reinwestowane w ramach fundacji bez konieczności zapłaty podatku dochodowego od osób prawnych.

To daje fundacji funkcję „rolującego wehikułu inwestycyjnego”, który pozwala budować długoterminowy portfel inwestycyjny, bez uszczerbku podatkowego przy każdym etapie pomnażania kapitału. Podatek pojawia się dopiero w momencie wypłaty środków do beneficjentów. Jeśli beneficjentami fundacji są osoby najbliższe (np. dzieci, wnuki, małżonek, rodzice), a więc osoby z tzw. grupy zerowej w rozumieniu ustawy o podatku od spadków i darowizn, wypłaty z fundacji są zwolnione z PIT. Fundacja będzie zobowiązana jedynie do zapłaty 15 proc. podatku CIT z tytułu realizacji świadczenia. Oznacza to, że możliwe jest gromadzenie kapitału bez opodatkowania na etapie jego wzrostu. Fundator może planować moment i wysokość wypłat w taki sposób, by uniknąć jednorazowego, masowego obciążenia podatkowego.

W praktyce oznacza to nie tylko oszczędności, ale przede wszystkim większą kontrolę nad przepływami finansowymi. Fundacja nie wypłaca środków „z automatu”, ale zgodnie z wcześniej zdefiniowanymi warunkami, np. po ukończeniu edukacji, na zakup mieszkania, na rozwój działalności gospodarczej czy w formie regularnych rent rodzinnych.

Fundacja rodzinna to krok w stronę profesjonalizacji inwestowania w polskich firmach rodzinnych

Wiele polskich firm rodzinnych nadal zarządza swoim majątkiem w sposób nieformalny, opierając się na decyzjach podejmowanych „przy rodzinnym stole”, intuicji nestora lub doraźnych potrzebach członków rodziny. Taki model, choć skuteczny na wczesnym etapie rozwoju biznesu, staje się ryzykowny w miarę wzrostu skali, różnic pokoleniowych i rozproszenia interesów.

Fundacja rodzinna zmienia tę logikę. Wymusza instytucjonalizację i uporządkowanie sposobu zarządzania majątkiem. Konstrukcja fundacji sprawia, że zarządzanie przestaje być prywatną sprawą fundatora, a staje się procesem realizowanym zgodnie z regułami wynikającymi ze statutu, planu zarządzania aktywami i polityki inwestycyjnej.

Czytaj też:
Co zrobić, żeby sukcesja się udała? Oto największe wyzwania dla firm rodzinnych

W ten sposób fundacja wprowadza elementy ładu korporacyjnego do zarządzania majątkiem prywatnym. To fundamentalna zmiana, która przekłada się nie tylko na większą przejrzystość i kontrolę, ale także na wzrost zaufania doradców zewnętrznych, banków, inwestorów i partnerów biznesowych. Fundacja, jako podmiot z osobowością prawną, może korzystać z usług profesjonalnych zarządzających aktywami, wdrażać strategie inwestycyjne zdefiniowane w horyzoncie wieloletnim, monitorować i raportować wyniki inwestycyjne, prowadzić politykę dywidendową i wypłat w sposób systemowy, a także angażować doradców podatkowych, prawnych i finansowych na rzecz całej rodziny.

W praktyce oznacza to przejście z modelu „właściciela-decydenta” do modelu zinstytucjonalizowanego właścicielstwa rodzinnego, w którym emocje i prywatne interesy ustępują miejsca zasadom, procesom i wspólnej strategii.

To szczególnie ważne w momencie przejścia między pokoleniami, kiedy brak formalnych zasad prowadzi do sporów, rozmycia odpowiedzialności i destrukcji wartości majątku. Fundacja, dzięki wewnętrznym mechanizmom ładu, uprzedza te ryzyka, stając się katalizatorem transformacji mentalnej: od kultury własności do kultury zarządzania.

Fundacja rodzinna nie tylko zabezpiecza majątek i ułatwia sukcesję. Jej największym atutem może być to, że skłania właścicieli firm rodzinnych do myślenia jak inwestorzy instytucjonalni – z jasną polityką, strukturą nadzoru, profesjonalnym podejściem do ryzyka i transparentnością decyzji.

W tym sensie fundacja rodzinna to nie tylko narzędzie prawne, ale punkt zwrotny w rozwoju kultury właścicielskiej w Polsce, łączący rodzinne wartości z nowoczesnym zarządzaniem kapitałem.

dr n.pr. Małgorzata Rejmer
Nestorka i Prezes Zarządu
Kancelarii Finansowej LEX
Doradza firmom rodzinnym od prawie 30 lat.

Czytaj też:
Walka o kasę nie tylko u Solorzów. Tak klany miliarderów kłócą się na świecie
Czytaj też:
Prawie połowa Polaków nie chce własnego biznesu. Wskazują cztery bariery

Źródło: Wprost