Na transformację energetyczną wydamy miliard złotych
Artykuł sponsorowany

Na transformację energetyczną wydamy miliard złotych

Dodano: 
Stacja paliw MOYA
Stacja paliw MOYA Źródło: Anwim S.A.
Moya – najdynamiczniej rozwijająca się sieć stacji paliw w Polsce - rozpędziła się i nie zamierza hamować. Pod koniec roku ma mieć 500 stacji. Jej właściciel, Anwim, ma też inne imponujące plany: 4 tysiące punktów ładowania aut elektrycznych i zasilające je własne OZE.

Pierwsza stacja paliw MOYA powstała w 2009 roku. W ciągu 15 lat Anwim, spółka z polskim kapitałem, zbudowała sieć stacji paliw pod tym brandem. Dziś plasuje się ona na 3. miejscu w Polsce pod względem liczby punktów. Sukces? Bez wątpienia tak. Bo jej konkurentami na rynku sprzedaży detalicznej paliw są sieci, których zapleczem są wielkie koncerny paliwowe. Co więcej, MOYA to dziś najdynamiczniej rozwijająca się sieć stacji paliw w kraju. Anwim, jej właściciel, który zajmuje się również hurtowym handlem paliwami, nie zamierza zdjąć nogi z gazu. Inwestuje w rozwój sieci punktów ładowania samochodów elektrycznych. W całym kraju ma ich powstać ponad 4 tysiące.

Spółka paliwowa

Spółka Anwim została założona w 1992 r. Zaczęła od przewozu towarów, ale szybko zmieniła swój profil na handel paliwami i ich transport. Spółka córka Anwimu – Esppol, która się tym zajmowała, szybko zyskała wielu znaczących partnerów na rynku.

W 2020 roku firma Anwim podjęła strategiczną decyzję o rozpoczęciu importy paliw – oleju napędowego, benzyny oraz LPG. Zwiększyło to znacznie bezpieczeństwo zaopatrzenia sieci MOYA i znacznie poprawiło efektywność dostaw.

Hurtowa sprzedaż paliw płynnych jest obecnie ważnym filarem działalności GK Anwim. Grupa zaopatruje nie tylko stacje wchodzące w skład sieci MOYA, lecz także wiele innych niezależnych podmiotów. GK Anwim hurtową sprzedaż realizuje zarówno poprzez spółkę Anwim S.A., jak również Esppol Trade S.A.

Anwim korzysta z infrastruktury baz paliwowych rozlokowanych w całym kraju. Spółka rozwija własną flotę jednostek przeznaczonych do przewozu paliw płynnych.

Obecnie firma posiada prawie 100 zestawów ciężarowych do transportu paliw płynnych, w tym LPG.

Ekspansję spółki w kolejnych latach wspierali jego akcjonariusze – znaczącym impulsem dla rozwoju Anwimu było objęcie w 2018 roku mniejszościowego pakietu udziałów przez Enterprise Investors (Polish Enterprise Funds), a w roku 2020 ten fundusz stał się większościowym akcjonariuszem (66 proc. udziałów spółki).

MOYA wkracza na rynek

Od sprzedaży hurtowej paliw i ich transportu do stacji paliw prosta droga. Pierwsza stacja, franczyzowa, powstała w Mińsku Mazowieckim 15 lat temu. I od tego czasu wciąż ich przybywa, bo stacje MOYA rosną jak grzyby po deszczu.

W roku 2011 marka MOYA miała 43 stacje. To wtedy podjęto decyzję o stworzeniu karty flotowej MOYA firma, która przyczyniła się do rozwoju biznesu. Trzechsetną stację otwarto w 2020 roku. W tym samym roku Anwim zakupił od DM Reflex samoobsługowe stacje paliw eMILA.

Sieć zasiliło 30 obiektów i powstałych nowy format stacji oraz submarka MOYA express. Akwizycja samoobsługowych stacji, które dzięki korzystnym lokalizacjom i niższym cenom są chętnie odwiedzane przez Klientów, okazała się dobrą decyzją biznesową.

Pod koniec 2022 roku w portfolio firmy znajdowało się już ponad 400 stacji, a pod koniec ubiegłego roku do sieci MOYA należało już ich 450 (z czego większość, bo 310 stanowiły stacje franczyzowe). Teraz jest ich 477. Jednak MOYA – jak zapewniają przedstawiciele Anwimu – bynajmniej nie zamierza naciskać na hamulec. Ten rok chce zamknąć okrągłą pięćsetką.

Ale to nie wszystko. Plany rozwoju są jeszcze bardziej dalekosiężne. Anwim, dla którego zagęszczanie sieci stacji paliw w całym kraju to jeden z kluczowych kierunków strategii, zakłada, że do 2030 roku sieć stacji paliw MOYA będzie liczyć 800 punktów.

Stacje MOYA są zlokalizowane w całej Polsce – zarówno przy głównych drogach krajowych, jak i przy lokalnych, w dużych miastach i mniejszych miejscowościach. Oferują wszystkie rodzaje paliw: benzynę 95, 98, olej napędowy oraz LPG. Dodatkowo, na większości stacji MOYA kierowcy mogą zaopatrzyć się w unikatowe paliwo premium – olej napędowy MOYA Power, którego receptura została opracowana przez krakowski Instytut Nafty i Gazu. Paliwa podlegają ścisłej kontroli na każdym etapie łańcucha dostaw: od załadowania na bazach paliwowych po sprzedaż klientowi końcowemu.

Sieć MOYA jako jedyna na polskim rynku rozwija równolegle trzy koncepty. To stacje obsługowe ze sklepem typu convenience i konceptem kawiarniano-gastronomicznym Caffe MOYA. To one stanowią zdecydowaną większość obiektów.

Do obsługi klientów flotowych dostosowane są stacje automatyczne, z kolei oferta samoobsługowych stacji MOYA ekspress skierowana jest zarówno do klientów detalicznych, jak i biznesowych. Ten trzeci koncept wyróżnia się m.in. dogodnymi lokalizacjami i atrakcyjnymi rabatami na paliwo.

Tankowanie samoobsługowe to też oszczędność czasu wynikająca z braku kolejek, a także z łatwości obsługi tankomatów znajdujących się przy samym dystrybutorze. Wszystkie trzy rodzaje stacji – obok marki – łączy jedno: najwyższa jakość i standardy obsługi.

Zielona zmiana

Ekologia i stacje paliw? To nie musi stać w sprzeczności. Anwim sukcesywnie wprowadza proekologiczne rozwiązania w sieci stacji paliw MOYA, które pozwalają m.in. obniżyć ślad węglowy produkowany przez stacje. W tym celu wybrane placówki wyposażane są m.in. w ekologiczne źródła ogrzewania, jak pompy ciepła, innowacyjne, energooszczędne systemy oświetlenia czy panele fotowoltaiczne.

Ekologiczne są także karty flotowe MOYA Firma, używane w rozwijanym od ponad 10 lat programie flotowym dla klientów biznesowych. Karty zostały wykonane z materiału pochodzącego z recyklingu, a dodatek, który został użyty w produkcji tego materiału, przyspiesza ich biodegradację. Multienergetyczna karta flotowa MOYA Firma umożliwia zarówno tankowanie, jak i ładowanie pojazdów elektrycznych.

Miliard na zieloną transformację

Rozwijając sieć stacji paliw, Anwim nie zapomina o elektromobilnej transformacji, która dokonuje się na polskich drogach i ulicach. Regulacje krajowe i unijne, dofinansowania, zwolnienia podatkowe oraz przywileje wynikające z posiadania auta elektrycznego, a przede wszystkim rosnąca świadomość społeczna – wszystkie te czynniki przyczyniają się do tego, że do 2030 roku na polskich drogach może pojawić się ponad 900 tys. pojazdów elektrycznych.

– Chcemy aktywnie uczestniczyć w procesie transformacji energetycznej Polski. Dążymy do tego, aby być jednym z liderów tych zmian, dostarczając nowoczesne i ekologiczne rozwiązania odpowiadające na potrzeby klientów – mówi Marcin Pollo, dyrektor ds. elektromobilności Anwim S.A. Jakie to rozwiązania? W swojej strategii Anwim przewiduje – obok rozwoju sieci stacji paliw -„zielone” inwestycje, w tym budowę punktów ładowania pojazdów elektrycznych oraz produkcję i sprzedaż prądu z odnawialnych źródeł energii.

Obecnie udostępniamy klientom biznesowym oraz detalicznym już ponad 2500 punktów ładowania w całej Polsce. Uruchomiliśmy naszą pierwszą ładowarkę własną MOYA energia w strategicznej dla transportu lokalizacji – Porcie Radomsko. Do końca tego roku mamy zamiar uruchomić ponad 30 stacji ładowania. Naszym celem do 2030 roku jest zaoferowanie klientom 4000 własnych punktów ładowania MOYA energia. Łącznie z partnerskimi punktami planujemy udostępnić naszym Klientom 10 tys. punktów ładowania w całej Polsce – zapowiada Marcin Pollo.

Stacje

nia MOYA energia mają być zlokalizowane nie tylko na stacjach paliw MOYA, ale również w strategicznych miejscach poza nimi.

Planujemy instalacje przy drogach szybkiego ruchu, na parkingach, przy marketach, centrach handlowych oraz biurowcach. Analizujemy lokalizacje w skali całego kraju, aby jak najlepiej odpowiadać na potrzeby naszych klientów. W ramach tego podejścia nawiązujemy strategiczne partnerstwa, które pozwolą na stworzenie spójnej i dostępnej infrastruktury ładowania – dodaje Marcin Pollo.

Anwim ma w planach budowę farm fotowoltaicznych oraz elektrowni wiatrowych. To właśnie one mają dostarczać energię elektryczną na potrzeby punktów ładowania i sieci stacji paliw, a także zewnętrznych odbiorców.

– W ciągu najbliższych sześciu lat planujemy przeznaczyć miliard złotych na inwestycje w zieloną transformację – zapowiada Marcin Pollo.

Zainwestowanie do 1 mld zł w ekologiczną transformację przewiduje ogłoszona rok temu i konsekwentnie realizowana zielona strategia firmy. – Naszym celem jest stworzenie samowystarczalnej infrastruktury energetycznej, która będzie zrównoważona i ekologiczna. Produkcja własnej zielonej energii pozwoli na obniżenie kosztów operacyjnych oraz zwiększenie niezależności energetycznej naszej sieci.

W ubiegłym roku Anwim sprzedał o 20 proc. więcej paliwa niż w roku 2022. Jednak w najbliższych latach to nie tylko paliwa będą kształtować oblicze firmy. Coraz bardziej będą na nie wpływać zielone, ekologiczne rozwiązania.

Źródło: Wprost